hej,
ja w tych dniach byłem nieobecny - krótki urlop. Zastępowała mnie Agnieszka i z tego co wiem na pierwszym treningu była technika ikkyo oraz kontr techniki (keashi waza). Drugi trening był owiany tajemnicą :) ale jak wróciłem to Tomek miał całe kolana pościerane ;) musiało "się dziać"!!!
miłego
Marcin sensei
poniedziałek, 30 września 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz