Cześć,
dzisiaj - zgodnie z oczekiwaniami - była mniejsza frekwencja (czas przedświąteczny) więc mogliśmy się trochę "pobawić" i robiliśmy techniki, podczas których torii miał zasłonięte oczy. Były to oczywiście kihony - zaczęliśmy od tachi waza nikkyo osae, następnie przeszliśmy do shiho nage oraz sankyo.
Myślę, że będziemy co jakiś czas powtarzali takie sposób treningu - po "odcięciu" zmysłu wzroku doznania z wykonywania technik są zdecydowanie inne :)
serdeczności
Marcin Wielgopolan
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz