Dobry wieczór,
na początku treningu, po rozgrzewce, zajęliśmy się uciskami czterech (bolesnych) punktów dostępnych na wyciągnięcie ręki :)
A potem to już luzik całkowity: tachi waza gyaku hanmi kaiten jodan osae (dźwignia na miejśce pod nosem), kolejna technika to furi komi z kaiten nage.
Na zakończenie w suwari waza nikkyo osae (trzy dźwignie).
a już jutro zaczyna się dwudniowy staż z Etienne Leman sensei!
pzdr
Marcin sensei
czwartek, 24 listopada 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz